Kreator stron www nie ma funkcji?
Pewnie znasz taką sytuację: robisz stronę. Wszystko idzie pięknie, a potem nagle okazuje się, że brakuje funkcji, której właśnie teraz potrzebujesz. No po prostu nie ma. Rozbudowany formularz kontaktowy, komentarze, płatności… cokolwiek.
I wtedy są dwie możliwości: albo uciekasz z krzykiem i szukasz czegoś u konkurencji, albo… wklejanie własnego kodu HTML do kreatora. Kilka z nich ma taką funkcję. Zobacz dlaczego to tak przydatne!
Własny element HTML dodasz do stron w większości kreatorów. To ogromne ułatwienie, bo często przydają się jakieś bardziej rozbudowane rzeczy na stronie. Specjalny formularz do zbierania kontaktów? Okienko z aktualnościami z Facebooka albo Twittera? Dzięki tej funkcji dodasz je bez kłopotu.
Takie drobne rzeczy często decydują o tym, czy kreator się sprawdza. Bo jeśli po kilku godzinach pracy przypomnisz sobie, że „jeszcze to”, a potem kopiujesz kod, szukasz miejsca do wklejenia, a tam go nie ma. To może zdenerwować.
Zwłaszcza że kreatory nie mają wszystkich funkcji, o których możesz pomyśleć.
Mniej znaczy więcej
Eliminacja elementów jest bardzo ważna, bo dzięki nim wiele kreatorów działa szybciej. Za dużo funkcji może irytować, zwłaszcza gdy kreator ładuje się kolejną minutę. Dlatego wiele z nich minimalizuje funkcje własne na rzecz tego, co użytkownicy mogą podpiąć samodzielnie.
Ma to dużo sensu, bo idealna proporcja między ilością funkcji a szybkością kreatora to klucz do zadowolenia użytkownika. Za to dodanie możliwości wklejenia własnego kodu HTML pomaga uzupełnić funkcje, które często nie zostały dodane świadomie.
Wiele kreatorów po prostu nie liczy się z tym, że większość użytkowników pracuje na zwykłych komputerach. Ich twórcy ładują masę świetnych funkcji, które spowalniają nie tyko działanie kreatora, ale też samej strony.
Czasem kilka linijek kodu do wklejenia w okienku odpowiada kilkudziesięciu linijkom elementu „osadzonego” w kreatorze. Niby te „osadzone” funkcje są OK, ale dodanie kodu HTML do strony nie jest trudne, a do tego pozwala rozszerzyć możliwości. No i przyspiesza pracę.
Lepiej wkleić do kreatora element HTML
Trudno znaleźć kompromis między tym, co jest w kreatorze, a tym, co można do niego wkleić na jako HTML. Można zrobić tak, jak Wix, czyli zostawić na wierzchu kilka przycisków, a większość dodatkowych elementów ukryć w którymś menu.
W tym ramkę do wklejania kodu HTML lub skryptów. Można zrobić też tak jak WebWave, czyli po prostu zrobić menu z dodatkowymi funkcjami, z którego wybiera się przycisk i wkleja co trzeba.
Jeśli zaczynasz szukać i nie możesz znaleźć elementu, to możesz śmiało stwierdzić, że kreator jest źle przemyślany. Drobna rzecz, a wkurza ;).
Te dwa kreatory różni też to, jak traktują funkcje – w Wix jest ich masa, a sam kreator potrafi zamulić, podczas gdy w WebWave jest ich pozornie niewiele, ale gdy coś trzeba dodać, to wystarczy kilka linijek kodu i wszystko działa. A samo narzędzie… no… działa sprawnie.
No i czy kreator dobrze znosi nowe elementy HTML dodane do strony?
To drażliwy temat, bo widziałem wiele razy, że kreatory się sypały, bo nie wytrzymywały dziwacznego kodu HTML, który wkleiłem. Dziwnym trafem było to w kreatorach, które nie są na szczycie naszej listy ;).
Kiedy trzeba wstawić na stronę kod HTML
Kiedy przyda się możliwość wklejenia kodu HTML do kreatora? W praktyce… zawsze. Chcesz mieć komentarze disqus pod artykułem?
Rozbudowany formularz do zbierania leadów? Osadzić film z Vimeo lub dźwięk z SoundClouda? Wymieniać dalej ;)? Jednak nie tylko samo osadzanie jest ważne. Równie istotne jest to, co możesz osadzić na stronie.
Chociaż większość szanujących się kreatorów ma funkcję wklejania własnego kodu, to jednak nie każdy pozwoli Ci wkleić wszystko, co chcesz. Nie ma takiej opcji. Często kod nie działa, bo kreator ma jakąś funkcję.
Wtedy trzeba wkleić link w okienko, które potrafi zamulić stronę. Więc dlaczego nie działa kod, który robi dokładnie to sam? To irytuje, bo często te kody przyspieszają działanie witryny. Tylko często się nie da.
A takie odchudzanie witryny jest niesamowicie ważne, zwłaszcza gdy w życie wejdzie Mobile First. Więc… dobrego wklejania i odchudzania :).