Strona do tworzenia stron – czyli kreator stron jako SaaS
Czasem ludzie wpisują w wyszukiwarkę frazę „strona do tworzenia stron internetowych”. Jeśli zastanawiasz się, co to jest, to pędzę z odpowiedzią (która jest prosta jak konstrukcja cepa) – to kreator stron, który działa w trybie SaaS, czyli software as a service (oprogramowanie jako usługa).
Żeby lepiej zrozumieć czym jest strona do tworzenia stron i kreatory stron SaaS, to trzeba wytłumaczyć sobie kilka rzeczy związanych z tym, czym są SaaS-y i dlaczego to tak ważny temat. Zwłaszcza dla całej branży robienia stron internetowych.
Czym są SaaS-y i czy mogą być programem do robienia stron?
Aplikacje typu SaaS pracują w przeglądarkach. Oznacza to, że masz dostęp do usługi (aplikacji), której nie musisz instalować na dysku ani podpisywać umowy licencyjnej. Masz po prostu do niej dostęp – z dowolnego miejsca na świecie.
Pierwsze aplikacje SaaS pojawiały się na początku lat dwutysięcznych, a pierwszy raz zostały tak nazwane w artykule SIIA (Software & Information Industry Association) w 2000 roku.
Pojawienie się takich narzędzi wiązało się z dwoma ważnymi rzeczami: rozwojem technologii internetowej (implementacja Java Script i innych nowych języków pozwalających na uruchamianie aplikacji w przeglądarce) i przyśpieszeniem łączy internetowych.
Rok 2000 był przełomowy (jak każdy poprzedni i każdy następny), bo szybkość statystycznego połączenia z internetem wzrosła o ponad 100%. Czyli dało się wczytać aplikację, a potem z niej korzystać i zrobić coś konkretnego.
SaaS-y oferowały wtedy (i dziś) wiele ważnych rzeczy – od pełnej kompatybilności z różnymi platformami (nic nie trzeba instalować, więc w SaaS-ie popracujesz zarówno na Windowsie, Macu czy Linuxie).
Więc stwierdzenie, że strona do tworzenia stron (czy tam robienia) to w praktyce kreator stron, jest jak najbardziej prawdziwe.
I teraz warto się zastanowić nad tym, dlaczego kreatory stron trafiły do przeglądarek i – co jeszcze ciekawsze – jak tam trafiły.
Program do robienia stron na dysku – tak zaczęły kreatory stron
Programy do robienia stron najczęściej kojarzą się z pisaniem kodu HTML (czyli – z edytorem HTML), jednak tak nie było jeszcze 10-15 lat temu.
Chociaż wiesz dobrze, że kreatory stron działają w przeglądarkach (czyli są SaaS-ami) i można z nich korzystać za darmo, to mam dobrą wiadomość: dzisiaj tak jest. Wcześniej tak nie było.
Więc wszelkie stwierdzenia, że „kiedyś to było” tu się nie sprawdzają ;).
Kreatory stron swoją historię zaczynają jako zwykłe programy. Takie, które instalujesz na dysku, płacisz za nie, a wcześniej przynosisz do domu na dyskietkach (pamiętasz jeszcze dyskietki) lub płytach (kto w 1995 miał napęd CD?!).
Taki był pierwszy kreator stron – Microsoft FrontPage.
Szybko złapał złą opinię, bo faktycznie – pozwalał na zrobienie strony bez kodowania, ale niestety nie dawał w zamian poprawnego semantycznie kodu, a strony ładowały się bardzo powoli.
Innymi słowy – było średnio, ale było.
Potem był burzliwy okres rozwoju CMS-ów, które faktycznie były pierwszymi programami do robienia strony w przeglądarce. Nie do końca, ale miały już sporo z tym wspólnego.
Dlaczego tylko sporo?
CMS nie jest stroną do robienia stron
Ideą SaaS-ów jest też całkowita eliminacja proces instalacji: wszystko jest w chmurze, a obsługa takich narzędzi jest prosta, jak działanie cepa.
Włączasz, rejestrujesz się, nic nie musisz podpisywać. Żadnej instalacji ani pracy przy porządkowaniu przestrzeni dyskowej.
I właśnie dlatego CMS to nie do końca „strona do tworzenia stron”. Raczej nie.
Musisz zainstalować CMS na dysku (serwera), poświęcić trochę czasu na obsługę, konfigurację (jeśli serwer ma dobrze ogarniętego klienta, to idzie to całkiem sprawnie) i potem dopiero możesz korzystać z systemu.
W prawdziwych SaaS-ach (i SaaS-owych kreatorach stron) to wygląda tak, że wchodzisz, rejestrujesz się, robisz stronę, publikujesz. Zero konfigurowania serwerów ani wybierania miejsca do instalacji CMS-a.
Po prostu działa.
Czy warto wybrać SaaS-owy program do robienia stron?
Tak, zwłaszcza że SaaS-owe kreatory stron są o wiele przyjaźniejsze użytkownikom i oferują znacznie więcej możliwości niż jeszcze kilka lat temu.
Przede wszystkim – stały się pełnoprawnymi programami do robienia stron. Stronę zaprojektujesz, zrobisz, opublikujesz w praktyce każdym z najlepszych kreatorów stron. Podobnie jest z kodowaniem i dodawaniem HTML-a i skryptów – najlepsze kreatory na to pozwalają i jeśli chcesz zrobić sporo więcej lub połączyć swoją wiedzę programistyczna z szybkością robienia strony, to na takiej stronie do robienia stron tę stronę zrobisz.
Dużą zaletą jest też to, że są to narzędzia darmowe – dlatego pozostaje popularnym wyborem przy tworzeniu stron internetowych. Mimo tego, że CMS-y są najczęściej darmowe, to jednak trzeba zapłacić kilka złotych za serwer i hosting, kolejnych kilka za domenę i dopiero wtedy możesz tak na serio testować i robić stronę.
W kreatorach najpierw testujesz, potem – jeśli chcesz i Ci wszystko odpowiada – płacisz