Kreator stron dla grafika i UX designera?

Ostatnio zaktualizowano: 19 października, 2022

Kreator stron dla grafika? Jak najbardziej! W jednym z poprzednich tekstów pisałem o tworzeniu darmowej strony internetowej jak i o zaletach z tworzenia stron na zlecenie w kreatorze stron. Zwłaszcza dla grafików.

W tym tekście postaram się nieco rozwinąć temat, bo jest on naprawdę ciekawy. Warto go też skonfrontować z tym, co oferuje najpopularniejsza konkurencja, czyli z tym, co daje WordPress. A chociaż daje całkiem sporo, o jednak nie zawsze odpowiada to projektom, które swoje życie zaczynają w Adobe XD czy Sketchu.
Ale po kolei.

Dlaczego kreator stron dla grafika?

Projekt strony internetowej często powstaje w formie „płaskiej” – jako makieta. Są różne jej rodzaje – począwszy od rysunku na serwetce (a i takie projekty stron bywają), poprzez rozrysowanie wszystkiego na kartkach zwykłego papieru, aż do projektów i makiet gotowych stron www.

Dzięki takiemu projektowi łatwiej zorientować się co powinno się znaleźć, jak wyglądać i w jaki sposób rozkładać na stronie.

Taka makieta często prezentuje wygląd. I gdy jest zaakceptowana, warto ją jakoś przenieść do sieci. Dlatego robiąc stronę internetową (czy ją projektując) musisz liczyć się z ograniczeniami, jakie nakłada konkretne narzędzie.

Bo albo opanujesz kodowanie w stopniu pro, albo musisz wybrać narzędzie, które odpowiada Twojemu projektowi. Albo dostosować się do tego projektu.

Dlatego wielu UX designerów współpracuje blisko z programistami lub osobami specjalizującymi się w kodowaniu stron. Bo jakoś ten konkretny projekt trzeba przygotować i wrzucić.

Ale to wcale nie oznacza, że grafik nie może zrobić strony samodzielnie, na podstawie swojego projektu.
Bo to też jest w stu procentach wykonalne. Jednak nie w każdym narzędziu. I nie w każdym kreatorze.

Różne podejścia kreatorów stron

Różne kreatory stron mają różne podejście do swobody tworzenia. Oznacza to, że potrafią uprzykrzyć życie ambitnym, ale za to bardzo ułatwić pracę osobom bez wiedzy o robieniu stron. To najczęściej kompromis, na który warto iść, chociaż nie zawsze trzeba.

Prosty generator stron internetowych pozwoli na stworzenie strony-wizytówki, ale jeśli zależy Ci na czymś więcej (może zmianie czegoś tak prozaicznego, jak grafiki), to może się okazać, że takiej opcji nie ma.
Podobnie jest w przypadku niektórych kreatorów, które w praktyce działają w blokach. Niby możesz dodać dużo, ale w praktyce – niewiele.

Więc nie jest to optymalna sytuacja. Zwłaszcza gdy masz gotowy projekt i chcesz go wrzucić do sieci.

(Nie)idealny kreator stron dla grafika?

Do niedawna był Adobe Muse i faktycznie – ten kreator robił robotę. Zwłaszcza dla grafików. Jako część pakietu Adobe przerzucanie obiektów między przyszłą stroną internetową a Photoshopem czy InDesignem było banalnie proste, podobnie jak sama praca nad stroną. Jednak ten program do tworzenia stron jest już… hm… zamknięty.

Chociaż jego użytkownicy wciąż korzystają z niego, to widać coraz wyraźniejszą migrację z niego. Dlatego dzisiaj warto szukać innych rozwiązań.

Wiele osób doradza korzystanie z duetu Elementor/Divi i WordPress. Na pierwszy rzut oka to całkiem sensowne rozwiązanie, jednak po przyjrzeniu się lepiej temu tematowi może się okazać, że nie jest to tak efektywne rozwiązanie.

Zwłaszcza gdy wiesz, że WordPress nie jest idealnym narzędziem do tworzenia stron, a spięcie go z kreatorami stron, które generują czasem naprawdę zły kod, może być złym pomysłem. Wiele stron, które powstają w oparciu o ten system ładuje się po prostu powoli.

Znam to z doświadczenia, bo czasem kłopotem jest coś tak prozaicznego jak za dużo grafik, a często – po prostu błędy w kodzie i jego składnia. I tak, piszę to jako człowiek, który lubi kreatory stron, a do tego prowadzi stronę na WordPressie.

Ale wracając do wyboru, jakim jest najlepszy kreator stron dla grafika.

Dlaczego warto dowiedzieć się więcej o narzędziu?

Warto przyjrzeć się wspomnianej „filozofii” narzędzia, czyli zastanowić się, dla kogo konkretne narzędzie powstało. Wiele z kreatorów ma po prostu wypluć stronę. To generatory stron, w których da się zrobić niewiele ponad gotowy projekt. Są też kreatory, które bazują głównie na blokach.

Wtedy da się coś z takim narzędziem zrobić. Jednak musisz się liczyć z tym, że praca raczej nie wyjdzie poza składanie bloczków. Czyli też trudno mówić o przeniesieniu do internetu jakiejś rewelacyjnej kreacji.

Pamiętać też o kreatorach, które opierają się w praktyce na szablonach. Często nie pozwalają one wyjść poza określone ramy.

Wszystko wygląda naprawdę fajnie w szablonie, jednak nie wygląda już tak idealnie gdy trzeba coś w nim zmienić i/lub w praktyce sprowadzić do pustej karty (jeśli się da).

Są też kreatory, które pozwalają na wrzucenie całego projektu do intenretu. Wrzucasz kolejne obiekty, ustawiasz jak w projekcie, publikujesz. To tak proste.

Więc zamiast szukać alternatywy dla Adobe Muse lub zastanawiać się, czy Elementor i WordPress to dobre kombo dla Twoich projektów layoutu stron, to mogę powiedzieć tylko jedno: zastanów się poważnie nad kreatorami stron.

Zwłaszcza takimi, które pozwalają przenieść projekt z makiety prosto do sieci. Z SEO i tak dalej.